
Moment, w którym zachłysnęliśmy się mediami społecznościowymi, przekonani, że e-maile odchodzą do przeszłości, już dawno za nami. Dziś nie trzeba nikogo przekonywać o możliwościach newsletterów. W końcu to użytkownik sam zostawił nam swój e-mail i chce, żebyśmy się z nim kontaktowali.
Mimo to, wiele firm zderza się z tymi samym problemami. Dlaczego klienci nie otwierają naszych maili? Nie klikają w linki? Lub co gorsza, wypisują się z listy mailingowej?
Wskaźniki w e-mail marketingu
Głównym błędem marketingowców jest wiara we wskaźniki OR (Open Rate) oraz CTR (Click-Through Rate). Od czasu do czasu zerkają jeszcze na UR (Unsubscription rate), przekonani, że znajdą tam odpowiedzi na skuteczny e-mail marketing. Po drodze dopieszczają razem z grafikiem wizualną stronę newsletteru.
I nic w tym dziwnego, od lat właśnie te wskaźniki wskazywano jako najważniejsze. Wiele firm nadal będzie radziło, by posiłkować się właśnie nimi. Błędnie.
Czego dowiadujemy się o odbiorcach?
Wskaźniki te nie mówią nam niczego konkretnego o odbiorcach naszym wiadomości. Wiemy, czy je otwierają (więc być może mamy dobre tytuły maili). Ale nie mamy pojęcia, dlaczego klikają lub nie, w zawarte w mailu linki. Nie wiemy, dlaczego zdecydowali się wypisać z listy. Lub dlaczego nagle oznaczyli nasze maile, jako spam.
Widzimy działania, ale nigdzie nie dostajemy odpowiedzi na pytanie „dlaczego”. Od czasu do czasu ktoś zdecyduje się odpowiedzieć szczerze na „proszę, podaj powód rezygnacji ze subskrypcji”, ale zdecydowana większość wciśnie jakąkolwiek odpowiedź, byleby mieć to już za sobą.
Przejrzyj setkę pojęć związanych z automatyzacją w marketingu, ktore Enzo w pocie czoła zebrało dla Ciebie. Powodzenia!
Przejdź do słownika
Jedna treść, różni odbiorcy
Odpowiedź na ten problem nie jest skomplikowana. Ta sama treść nie może zainteresować każdego. Dążenie do wymyślania coraz to nowych tytułów maili, byleby tylko uzyskać potwierdzenie otwarcia, prowadzi nas prosto do utraty subskrybentów. Naprawdę zainteresowanych będzie kilku. Reszta uzna, że tytuł obiecywał więcej, niż znaleźli w treści. Tym samym na chwilę uzyskamy wysoki wskaźnik OR, ale równocześnie utracimy zaufanie, jakim nas obdarzono.
Zmień podejście do e-mail marketingu
Badanie zachowania odbiorców pozwala na podzielenie ich na poszczególne segmenty, np. gdzie indziej wylądują osoby przeglądające w naszym sklepie telefony komórkowe, a gdzie indziej zainteresowani komputerami stacjonarnymi. Każda z tych osób zostaje przypisana do odpowiednich tagów, jak telefony_komórkowe, czy komputery_stacjonarne i będzie dostawała powiadomienia dotyczące tego konkretnego rodzaju produktu lub dodatków do niego.
Personalizacja treści do segmentu odbiorcy
Badanie zachowania odbiorców pozwala na podzielenie ich na poszczególne segmenty, np. gdzie indziej wylądują osoby przeglądające w naszym sklepie telefony komórkowe, a gdzie indziej zainteresowani komputerami stacjonarnymi. Każda z tych osób zostaje przypisana do odpowiednich tagów, jak telefony_komórkowe, czy komputery_stacjonarne i będzie dostawała powiadomienia dotyczące tego konkretnego rodzaju produktu lub dodatków do niego.
Personalizacja treści do indywidualnego odbiorcy (maile dynamiczne)
Jednak nie tylko personalizowana segmentacja jest możliwa. W przypadku e-mail marketing narzędzia się dużo bardziej precyzyjne. Możemy na przykład zdecydować się na organizowanie promocji urodzinowych. System sam sprawdza posiadane informacje nt. urodzin użytkowników i z automatu wysyła do nich rabaty urodzinowe, zniżki, czy dopasowaną pod ich oczekiwania ofertę. W zależności od naszych preferencji, taki mail może zostać wysłany w dniu urodzin lub na tydzień przed nimi.
Taka drobna zmiana sprawia, że odbiorca cieplej pomyśli o nadawcy wiadomości.
Ale nie na tym kończy się zaleta maili dynamicznych. Możemy je wykorzystywać do wysyłania indywidualnych maili, dopasowanych po potrzeb odbiorcy, a stworzonych na podstawie jego historii transakcji połączonych z jego zachowaniem na stronie. Mechanizm automatycznie sprawdza wszystkie posiadane dane i na ich podstawie dobiera propozycje najlepszych produktów. Użytkownik kupił buty do biegania, jakiś czas później cały strój do joggingu i przeglądał akcesoria dla biegaczy? W swojej ofercie otrzyma zegarek mierzący wszystkie funkcje życiowe wraz z zapisywaniem postępów, które robi.
Odrębne informacje dla działu handlowego
Zbieranie danych na temat zachowania użytkowników pozwala na skuteczne wyłapanie tych, którzy są gotowi za zakup naszych produktów, ale z jakiegoś powodu jeszcze się z tym wstrzymali. Takie leady z automatu są przekierowane prosto do działu handlowego. Oprócz samego kontaktu udostępniane są także informacje, w jakiej sprawie handlowiec ma się skontaktować, a także, w jakich godzinach powinna odbyć się rozmowa.
Jest to duże ułatwienie dla pracowników, którzy zamiast namawiać na zakup osoby niekoniecznie zainteresowane, kierują swoją energię w stronę tych, którzy są o krok od zakupu. Potrzebują tylko lekkiej zachęty.
Automatyzacja marketingu znacząco zwiększa skuteczność e-mail marketingu
Marketing automation pozwala na skuteczne dotarcie do klientów małym nakładem pracy. Dzięki dokładności zebranych danych możemy zmienić swój newsletter w wyczekiwane przez klientów informacje, ciekawe promocje i dopasowane komunikaty marketingowe.