Przejdźmy do meritum. Parę słów o słowach.

Tomek przedstawił już wiele dobrych powodów, dla których warto poświęcić czas na stworzenie wartościowej treści na stronę www. Ale co to znaczy „wartościowa”? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale zamierzam przynajmniej spróbować ;)

4 ważne pytania

Załóżmy, że użytkownik trafił już jakimś sposobem na naszą stronę. Jeżeli jest na niej po raz pierwszy, szuka prawdopodobnie odpowiedzi na 4 podstawowe pytania:

1. Dla kogo przeznaczony jest produkt? (Czy dla mnie?)
2. Czym jest produkt? Jakie są jego cechy?
3. Co zyskam korzystając z produktu?
4. Dlaczego powinienem wybrać właśnie ten produkt? W czym jest lepszy od konkurencji?

Pod pojęciem „produkt” rozumiem także usługę albo witrynę internetową samą w sobie, jeżeli chcemy namówić internautę do rejestracji, ponownych odwiedzin albo wykonania innej akcji.

Styl i formatowanie

Samo udzielenie odpowiedzi na powyższe pytania nie wystarczy, jeśli nikt nie będzie w stanie ich odnaleźć.

Tekst zamieszczony na stronie internetowej nie powinien przypominać strony z książki albo szukanie informacji będzie równie uciążliwe jak przedzieranie się przez opisy przyrody w „Nad Niemnem”. Witryna internetowa ma już więcej wspólnego ze stylem gazetowym, choć też nie do końca ;) Najlepiej przyzwyczaić się do myślenia o treści stron www jako o odrębnym gatunku rządzącym się własnymi prawami.

• Tekst na stronie powinien być podzielony na części poprzez  wyróżnione nagłówki.
• Każda nowa myśl to nowy akapit.
• Jeśli coś wymieniamy, użyjmy do tego list numerowanych lub wypunktowań (takich jak tutaj)
• I wreszcie, last but not least, jak powiedzieliby Amerykanie…

Powrót do podstawówki

Ja wiem, że przeglądając forum Onetu można dojść do wniosku, że nikt nie zwraca już uwagi na interpunkcję i ortografię, ale to nieprawda! Autokorekta Worda zazwyczaj nie wystarczy, by poprawić wszystkie „kwiatki”, a ich duże nagromadzenie robi po prostu złe wrażenie.

Błędy stylistyczne mogą być jeszcze gorsze, ponieważ czynią tekst niezrozumiałym. To samo potrafi zresztą zdziałać źle postawiony przecinek. Do tego dochodzi nieraz używanie języka niedostosowanego  do odbiorcy.

Rekomendacje

Jeżeli nie mamy wystarczających umejętności literackich i edytorskich, optymalnym rozwiązaniem byłaby ścisła współpraca z agencją, która tworzy naszą stronę. Najlepiej nawiązać ją jak najwcześniej, we wczesnych etapach projektu. Pojęcie content strategy – dosłownie: strategii zawartości – jest już znane coraz szerszej grupie osób i warto znaleźć kogoś, kto doprowadzi nasze treści do ładu. Na dłuższą metę na pewno się to opłaci.